Vilma Baum, profesjonalna wizażystka i lektorka z Make-up Institute Prague polubiła nasz galwaniczny peeler RECLAR.
Kiedy z zapałem opisywała, że podstawą właściwej pielęgnacji skóry jest właśnie peeling skóry, nie mogliśmy zachować tych informacji dla siebie. Przynosimy więc Państwu krótki i trafny wywiad na temat peelingu i jego znaczenia.
Pragniemy Wam przedstawić pielęgniarkę Michaelę, która wysłała nam zdjęcia swej cery przed i po stosowaniu RECLAR Peeleru. Ponieważ Michaela pracuje na oddziale OIT, musi w przypadku kontaktu z osobami mogącymi stwarzać zagrożenie, nosić nie tylko respirator, lecz jeszcze klasyczną maseczkę i przyłbicę. Tak więc wpływ na jej cerę mają również te okoliczności, które są nieodłączną częścią jej pracy. Wyniki stosowania RECLAR Peeleru już po 12 dniach są naprawdę oszałamiające, tak więc postanowiliśmy pośredniczyć w przekazaniu doświadczeń Michaeli również Wam.
Nawilżanie skóry kojarzy mi się z połączeniem wewnętrznej i zewnętrznej pielęgnacji, której w żadnym wypadku nie powinno się lekceważyć. Regularne i dokładne nawilżanie to klucz do naturalnej piękności.
Skóra wiele mówi o człowieku i trzeba ją skutecznie pielęgnować, a przede wszystkim nawilżać! Kiedy skóra starzeje się i jest wystawiana na szkodliwe działania, takie jak opalanie, niezdrowy styl życia, niedobór snu, stres, suche powietrze i inne, przestaje wytwarzać wystarczającą ilość naturalnej tkanki tłuszczowej. Następnie traci zdolność utrzymywania wilgoci, czego wynikiem są właśnie zmarszczki, utrata elastyczności, suchość, szorstka powierzchnia i ogólny wygląd skóry przypominający wysuszoną śliwkę. Ponieważ jesteśmy nieustannie wystawiani na działanie szkodliwych czynników, które powodują ubytek wody w skórze, powinniśmy poziom wody w skórze systematycznie kontrolować i uzupełniać
Wszyscy to znamy - mimo wspaniałych wieczornych planów o wstawaniu wcześnie rano,
aby mieć czas na jogę, dobre śniadanie i piękny makijaż, wyłączymy budzik po pierwszym zadzwonieniu. Zamiast jogi biegniemy do łazienki, a na śniadanie zjadamy przedwczorajsze pieczywo. Suche i twarde. A makijaż? Gdzieś pomiędzy drogą do pracy a kawą z koleżanką nakładamy cienie i tusz do rzęs. Nie musimy stosować pudru do twarzy – mamy już czerwoną twarz od gorączkowego poranka.
